Dziadzio Stasiek parkuje starego rozgruchotanego maluszka pod sejmem. Wyskakuje ochroniarz: - Panie, zjeżdżaj pan stąd! To jest sejm, tu się kręcą posłowie i senatorowie! Dziadek na to: - Ja się nie boję, mam alarm! __________ Idzie ulicą pewien pan i zauważa gliny. Podchodzi do jednego z policjantów i się pyta: - Przepraszam czy można powiedzieć do policjanta osioł? - Oczywiście że nie, bo dostanie pan mandat za obrazę władzy - Aha, a czy mogę do osła powiedzieć policjant? - To pan może - Aha, dziękuje panie policjancie __________ Leży pijak na ławce w parku i podchodzi do niego policjant i mówi: -eee kolego co to ma być hotel a pijak: -a co to ja informacja __________ W areszcie sledczym oficer przesluchuje zatrzymanego : - Siedzieliscie kiedys w wiezieniu ? - Tak, panie oficerze. - Ile lat ? - Piec, panie oficerze. - Za co siedzieliscie ? - Za nic. - Klamiecie ! Za nic siedzi się 10 lat. __________ Dwóch policjantów z psem poszło na polowanie na kaczki. Minęło dużo czasu a oni nic nie upolowali. Jeden mówi do drugiego: - Albo te kaczki za wysoko latają, albo my tego psa za nisko rzucamy! __________ Przychodzi baba do lekarza a lekarz się jej pyta: -Czy je pani te tabletki na odchudzanie? -Tak. -A ile? -Ile ile... tyle aż się najem. __________ Była sobie kobieta , która miała papugę. Papuga wciąż krzyczała ,,precz z braćmi kaczyńskimi(x2)" W końcu do baby przyszło 2 gości i mówi ,,Jeśli ta papuga choćby się odezwie , to pozwiemy pania do sondu" No ale papuga swoje ,,precz z braćmi Kaczyńskimi(x2)" Baba poszła do ksiedza do kościoła po rade. Ksiądz mówi ,,Również mam taką papugę.Wymieńmy się" Babka idzie z papugą księdza do sądu. Sąd:Papugo , co zawsze powtarzasz? Papuga nic. Sąd: Precz z braćmi kaczyńskimi Papuga dalej nic. Odzywa sie oskarżyciel: Precz z braćmi Kaczyńskimi! Papuga dalej nic Nagle cała sala PRECZ Z BRAĆMI KACZYŃSKIMI!! Wtedy papuga zaczyna śpiewać: Słuuuchajj Jezuu Jak cie błaga luud __________ - Nauczycielka prosi Jasia: - Jasiu wytrzyj tablicę. - Nie. - Jasiu wytrzyj! - No dobra. Ale gdzie jest szmatka? - Poszukaj gdzieś w szafce. - Przez ten czas nauczycielka pyta dzieci: - Kochane dzieci co napisalibyscie na moim grobie gdybym umarła? A Jasiu znalazł szmatę i mówi: - Tu leży ta szmata! __________ Pani pyta dzieci: -Powiedzcie mi, jaka największa rzecz może zmieścić się w buzi. Małgosia mówi: -Myślę, że śliwka. Pani mówi: -Bardzo dobrze. Zgłasza się Jasiu: -Myślę, że lampa. Pani: -Przecież to nie możliwe. Jasiu: -Ale wczoraj wieczorem słyszałem jak mama mówiła do taty: -Zgaś lampę to wezmę do buzi!! __________ Jasio wchodzi do łazienki gdy mama sie kąpie i pyta: mamo co ty masz tam pomiedzy nogami? Mama na to: szczoteczke... Jasio mówi: A tato ma lepsza bo na patyku... Mama: A skąd wiesz? Jasio: Bo widziałem ja wczoraj sąsiadce zęby czyścił... __________ Pani pyta Jasia w szkole: - Jasiu wiesz kto to jest Mickiewicz, Słowacki, Prus? - Jasiu na to: -a wie pani kto to jest Zdzichu, Łysy, Marian? - Nie - To co mnie pani swoją grupą straszy?! __________ Podczas lekcji Jasiu narysował na ławce muchę. Podeszła do niego nauczycielka i myśląc, że mucha jest prawdziwa chciała ją zabić. Uderzyła ręką w ławkę i ją sobie złamała. Mówi do Jasia: - Jutro przyjdziesz do szkoły z ojcem. Następnego dnia zjawia się Jasiu z tatą w szkole i nauczycielka mówi do ojca: - Pana syn namalował wczoraj na ławce muchę, myślałam, że jest ona prawdziwa, chciałam ją zabić i widzi Pan co sobie przez niego zrobiłam! Na to ojciec: - To jeszcze nic. Tydzień temu, jak Jasiu namalował na drzwiach gołą panienkę i mój brat się na nią napalił to trzy dni z ch..a drzazgi wyciągał. __________ Nauczycielka pyta dzieci: - Jakie znacie kolory jaj? Zosia: - Ja widziałam białe. Zgłasza się Jasiu: - A ja widziałem brązowe. Nauczycielka: - Gdzie takie jaja widziałeś? Jasiu: - Na plaży u murzyna. Nauczycielka: - Jasiu!! Dwója!! Jasiu: - Wiem były dwa. Nauczycielka: -Jasiu!! Pała!! Jasiu: - Pała też była. __________ Jasiu siedzi na lekcji i pani się go pyta: - Jasiu gdzie położyć papugę? - W******olić ją na szafę - Jasiu jeżeli jeszcze raz tak powiesz to idziemy do dyrektora - To gdzie położyć papugę? - W******olić ją na szafę - Jasiu idziemy do dyrektora Później.. Dyrektor się pyta: - Jasiu co zrobiłeś? - No bo pani nauczycielka spytała gdzie położyć papugę, a ja powiedziałem, żeby w******olić ją na szafę A dyrektor: - A po c**j tak wysoko?? __________ Dziś kaszle pani o wiele lepiej niż wczoraj... - Tak, panie doktorze, bo ja przez całą noc trenowałam! __________ Rozmawiają dwie gwiazdy filmowe: - Ogarnia mnie przerażenie na samą myśl o pięćdziesiątce... - Moja droga, a co ci się wtedy przydarzyło?! __________ Międzynarodowy kongres feministek. Na podium wchodzi jedna z delegatek i rzuca hasło. — Siostry, dość wyzysku. Nie będziemy im prać i gotować. Uchwałę przyjęto jednogłośnie. Na kolejnym spotkaniu wojowniczych pań, delegatki dzielą się swymi spostrzeżeniami. Zaczyna Angielka. — Wróciłam do domu i mówię: John, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia — nic nie widzę, drugiego dnia — nic nie widzę, trzeciego dnia — widzę — gotuje jajko. Sala zatrzęsła się od oklasków. Na mównicę wchodzi Francuzka. — Wróciłam do domu i mówię: Pierre, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia — nic nie widzę, drugiego dnia — nic nie widzę, trzeciego dnia widzę — pierze majtki. Owacje na stojąco. Na podium wchodzi Rosjanka. — Wróciłam do domu i mówię: Iwan, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia — nic nie widzę, drugiego dnia — nic nie widzę, trzeciego dnia nadal nic nie widzę. Czwartego dnia – zaczynam widzieć na prawe oko. __________ Co to jest żona i teściowa w samochodzie? Zestaw głośnomówiący! __________ Rozmowa dwóch kumpli: - Nadal jesteś zaręczony z Małgosią? - Nie, zerwała nasze zaręczyny miesiąc temu. Powiedziała, że jestem biedny. - Ale dlaczego, powiedziałeś jej chyba, że masz bogatego wujka? - Powiedziałem - teraz jest moją ciotką. __________ Piękna kobieta to: a) raj dla oczu, b) piekło dla duszy, c) czyściec dla portfela. __________ Dlaczego tak mało kobiet gra w piłkę nożną? - Bo nie tak łatwo znaleźć jedenaście kobiet, które chciałyby wystąpić w takich samych kostiumach. __________ Elegancko ubraną panią zaczepia żebrak prosząc o pomoc finansową: - Od kilku dni nic nie jadłem... - Mój Boże - mówi pani z zazdrością - Chciałabym mieć tak silną wolę ... __________ Siedzi facet w barze i w pewnej chwili wchodzi piękna dziewczyna. Facet myśli jak by tu do niej zagadać. Długo myśli, myśli, próbuje wymyślić coś oryginalnego. Nagle ona wstaje i wychodzi. Facet załamany chce wybiec za nią, ale tak mu się głupio zrobiło. Boi się, że już nigdy jej nie zobaczy... Aż w końcu ona wraca. Okazało się, że poszła do łazienki. Facet dalej kombinuje, jak by tu zagadać. W koncu uznał że podejdzie i powie to, co mu ślina na język przyniesie, może się uda. Wstaje, otrzepuje się, pięknym krokiem podchodzi do dziewczyny, uśmiecha się, skłania szarmancko i pyta: - Sra*aś? __________ Nauczyciel na chemii omawia doświadczenie: - A teraz patrzcie jak ten niebieski płyn zazieleni się na czerwono. __________ Co to jest lekcja? - Jest to dłuższy okres potrzebny do przygotowania się do krótkiej przerwy __________ Dyrektor szkoły przechodzi korytarzem obok klasy, z której słychać straszny wrzask. Wpada, łapie za rękaw najgłośniej wrzeszczącego, wyciąga go na korytarz i stawia w kącie. Po chwili z klasy wychodzi kolejnych trzech młodzianów, którzy pytają: - Czy możemy już iść do domu? - A z jakiej racji? - No... przecież skoro nasz nowy pan od matematyki stoi w kącie, to chyba lekcji nie będzie, prawda? __________ Lata zimnej wojny: Związek Radziecki: Szkolna klasówka: -Dzieci kto jest waszym największym autorytetem i dlaczego Lenin? __________ Matka pyta syna: - Co przerabialiście dziś na chemii? - Materiały wybuchowe. - Nauczycielka zadała coś do domu? - Nie zdążyła... __________ Nauczyciel napisał na tablicy wzór chemiczny i otworzył dziennik: - Małgosiu, co to za wzór? - To jest... No, mam to na końcu języka... - Dziecko, wypluj to szybko! - mówi nauczyciel. - To kwas siarkowy...
|